Julia dzięki chodzeniu do przedszkola i uczestniczeniu w terapii sensorycznej robi coraz większe postępy w mowie, kontakt wzrokowy jest lepszy, więcej rozumie gdy np jej powiem idziemy odwiedzić moją chrześnice Anie :-) Julia skacze z radości, chce na rączki i mówi ,,do Ani " :-) lub takie zwykłe czynności jak np idziemy jeść lub idziemy się kąpać, idziemy na autobus ostatnio nawet udało się jej powiedzieć wujek Mirek Julii wyszło wuj Mirek:-).
 |
Rosnę i rosnę :) |
Ostatnio mnie pozytywnie zaskoczyła a dokładniej, uderzyła się w paluszek i od razu przyszła do mnie mówiąc ,, mama paluszek " i pokazała mi ten bolący paluszek. Potrafi już często powiedzieć co chce, nie łączy jeszcze słów ale jak np chce z szafy książkę mówi ,,książka " patrząc w górę na książkę jak i na inne przedmioty np komórka, obiad, klocki itp. Ostatnio nawet nuciła sobie piosenkę :-) oczywiście po swojemu Dziadek lulka farmę miał i jaaa i jaa i ooo w Julii wykonaniu
,,Dziadek nunka fame miał i jaa i jaa ooo'' lub kocham cię a ty mnie
,,kocham ce a ki mnie " i potrafi powiedzieć,, nic się nie stało'' :-) mówi to gdy np się potknie a także nauczyła się mówić ,,Doktor bada brzuszek " .Teraz jak mamy wizytę u lekarza Julia się doczekać nie może badania :-)
 |
Do Słodkości Pierwsza :) |
 |
Szukanie wujka na zdjęciu |
|
|
|
|
|
|
|
Także już Julia więcej mówi i co jest ważne potrafi dmuchać np we flet dzięki temu mowa będzie coraz lepsza. Jeszcze tylko musimy popracować nad siedzeniem przy stole i skupianiu się na danym zadaniu, ale powoli mam nadzieję że to oponujemy. Julenka ostatnio znów zaczyna pokaszliwać, mam nadzieje że nic z tego kaszlu się nie rozwinie, bo jednak
Antybiotyk powoduję cofnięcie się u Julii tego co potrafi itp. i wtedy mniej mówi , więcej płacze i piszczy i tak ok 2 tygodnie dochodzi do siebie. Niestety zazwyczaj dzieci z Autyzmem mają słabą odporność i łapią wszystko, moja Julia już przeszła zapalenie płuc, rotawirusa , gdzie leczenie było w szpitalu : Antybiotyki plus stres związany z pobytem, częste pobieranie krwi, brak spokoju, zmiana miejsca itp Julenka się wtedy wycofała i ciężko było do niej dotrzeć ale najważniejsze to mieć pozytywne podejście i nie zamartwiać się na zapas :)